XXXIII KOLEŻEŃSKI ZJAZD TARNOPOLAN 10-13.06.2019 R.

W dniach 10-13 czerwca 2019 r. w miejscowości Góra św. Anny k. Opola odbył się już XXXIII koleżeński zjazd Tarnopolan oraz byłych mieszkańców woj. Tarnopolskiego i ich rodzin. Nasz oddział na zjeździe reprezentowali dr Janusz Furmaniuk oraz Igor Megger – obydwaj wywodzący się z Czortkowa nad Seretem.

Zjazdy Tarnopolan zainicjował Czesław Blicharski – człowiek legenda zwany „papieżem Tarnopola”. Lotnik dywizjonu 300, bibliofil, niekwestionowany autorytet dla Tarnopolan i mieszkańców tamtych ziem. Od lat 80-tych, odbyło się już ponad 30 corocznych zjazdów, w których uczestniczą nie tylko Tarnopolczycy, ale i mieszkańcy całego byłego województwa m. in. takich miast jak Czortków, Buczacz czy Trembowla. Zjazdy odbywają się co roku w innym, zawsze atrakcyjnym turystycznie miejscu: np. Wieliczka, Nysa, Krzeszów, czy w zeszłym roku Kraków. W tym roku w zjeździe uczestniczyło 58 osób, a organizatorem głównym był oddział Opolski TML i KPW z panią Jolantą Kołodziejską z Opolskiego „klubu Tarnopolan” na czele.

Zjazd rozpoczął się 10 czerwca. Po przyjeździe do Opola z dworca kolejowego odebrał zgromadzonych mikrobusik, który przewiózł nas do miejscowości Góra Św. Anny – miejsca świętego, z sanktuarium położonego 40 kilometrów od Opola, miejsca słynnej bitwy w czasie III powstania śląskiego. Zakwaterowani zostaliśmy w Domu Pielgrzyma u stóp klasztoru. W pierwszym dniu zjazdu odbyła się prelekcja n.t. Góry św. Anny i pobytu w niej Ojca Świętego Jana Pawła II w 1983 r. Po prelekcji odbyły się luźnie „kresowych Polaków tematy” do późnych godzin wieczornych.

Drugi dzień zjazdu poświęcony był w całości na zwiedzanie miejscowości Góra Świętej Anny. U stóp tej miejscowości znajduje się największy kamienny amfiteatr w Polsce oraz pomnik upamiętniający powstańców śląskich dłuta Xawerego Dunikowskiego. Wzgórze, na którym znajduje się bazylika, otoczone jest kalwarią liczącą ponad 30 stacji – zbudowanej ściśle wg Kalwarii Zebrzydowskiej. Na lokalnym cmentarzu znajduje się płyta poświęcona lwowskim kadetom, którzy zginęli w czasie walk o górę św. Anny – tablicę ufundował Opolski oddział TML i KPW. Po obiedzie odbyła się uroczysta msza św. w Bazylice pod wezwaniem św. Anny Samotrzeciej, której relikwie oraz figurka z XV wieku się tu znajdują. Mszę św. koncelebrował ks. Andrzej Maliga z Tarnopola. Niestety z przyczyn niezależnych od organizatora zjazdu nie odbyło się zaplanowane na ten dzień spotkanie z Tomaszem Kubą Kozłowskim z Warszawskiego Domu Spotkań z Historią (tegoroczny laureat naszej nagrody Semper Fidelis). Miast tego ojciec przeor oprowadził uczestników zjazdu po ogrodzie klasztornym, samym klasztorze oraz muzeum misyjnym. Po kolacji odbyło się spotkanie z gośćmi z Tarnopola połączone z wyświetleniem filmu o nim. Równocześnie odbyło się koleżeńskie spotkanie czortkowian, w którym wspominano Czortków, wymieniano się posiadanymi informacjami oraz wspominano ważne wydarzenia z historii tego drugiego po Tarnopolu miasta województwa takie jak: powstanie czortowskie, mord dominikanów czy udany zamach na szefa czortowskiego gestapo.

Trzeci dzień zjazdu przeznaczony był w całości na zwiedzanie Opola. Po porannej mszy św. w kaplicy domu Pielgrzyma i śniadaniu, uczestnicy zjazdu autokarem pojechali do Opola. Tam też zwiedzili muzeum Polskiej Piosenki, częściowo amfiteatr (gdyż właśnie trwały próby przed festiwalem) oraz katedrę. Po obiedzie w restauracji „radiowej” udaliśmy się do Urzędu Marszałkowskiego na część oficjalną, w której wystąpiły dwa zespoły muzyczne (Opolskiego DPS oraz klubu garnizonowego), wygłoszono pogadankę o Wilnie, oraz wysłuchano wykładu jednego z najbardziej cenionych historyków kresów Stanisława Sławomira Niciei n.t. Kut i Zaleszczyk. W części drugiej „kuluarowej” można było zakupić jego książki, a także wypić kawę i zjeść ?słodkie?. Po zakończeniu tego punktu zjazdu część osób (w tym nasi przedstawiciele) udało się na dworzec i dalej do swoich miast, natomiast reszta osób wróciła do Domu Pielgrzyma na uroczystą kolację połączoną z występem Tyligentnych Batiarów z Bytomia.

Czwarty dzień zjazdu był dniem wolnym tj. po śniadaniu i mszy św. uczestnicy mieli czas wolny, a po obiedzie o godzinie 12-tej, ogłoszono zakończenie zjazdu, wyznaczono miejsce następnego i odwieziono chętne osoby na pociąg do Opola.

W tym miejscu należy pogratulować Opolskiemu oddziałowi TML organizacji tego bardzo udanego i zaplanowanego zjazdu. Z relacji swoich i innych wiemy, że wszyscy byli bardzo zadowoleni. Jednocześnie miło nam zakomunikować, że nasza tj. poznańskiego oddziału TML działalność jest znana i doceniana w kraju. Jednocześnie przekazujemy naszym członkom braterskie pozdrowienia od oddziałów Krakowskiego, Opolskiego i Warszawskiego. Do zobaczenia za rok.

Tekst i foto: Igor Megger