LWOWSKIE SPOTKANIE W POBIEDZISKACH

6 marca o godz. 19 w Domu Kultury w Pobiedziskach:

Zapraszam na otwarcie wystawy fotograficznej  K. Strykiera „Lwów po 750 latach” oraz promocję  śpiewnika lwowskiego i płyty CD Kapeli Wiwaty „Muzyka naszego podwórka – piosenki lwowskie i poznańskie”

Ta joj

Andrzej Horbik

 

W odpowiedzi na zaproszenie, tuż po zebraniu zarządu poznańskiego Oddziału TML i KPW, pojechaliśmy silną  grupą do Pobiedzisk.

Kierownik zespołu „Wiwaty” – Andrzej Horbik,  jak się okazuje o  kresowych korzeniach (tarnopolskie) –  powitał zebranych i zaprosił do mikrofonu Stanisława Łukasiewicza, który opowiedział o działalności Towarzystwa, Lwowie, wręczył albumy o Kresach. Wśród lwowiaków znaleźli się i „starzy znajomi” –  były więc wspomnienia.

W dalszej części spotkania na tle wielkiej panoramy Lwowa zaprezentował się zespół „Wiwaty” z oczywiście lwowskimi piosenkami, a do tańca swoje dziunie porwali szac chłopaki.

 Jeszcze mały spacer wzdłuż  lwowskich zabytków na fotografiach Krzysztofa Strykiera i pora wracać…

 

Wanda Butowska

SPOTKANIE Z „LEGENDĄ” – MARIAN KOUBA

            20 lutego o godz. 1800 w Sali Wojciecha Drabowicza w Teatrze Wielkim odbyło się, zorganizowane przez Stowarzyszenie Przyjaciół Teatru Wielkiego w Poznaniu OPERA VIVA  „Spotkanie z Legendą” . Bohaterem wieczoru był Pan Marian Kouba –  w tym roku przypada jego 60 rocznica debiutu na poznańskiej scenie operowej.

            Rozmowę  prowadził Wojciech Nędzyński.

Pan Kouba przypomniał swoje młode lata we Lwowie (urodził się w 1920 r.), gdzie śpiewał  w chórze szkolnym. Uwielbiał Jana Kiepurę.

            Po maturze – wojsko w Poznaniu na Golęcinie, w Szkole Podchorążych Rezerwy Artylerii Ciężkiej i wojna… niewola niemiecka. Do kraju, do Krakowa, do bliskich wrócił w 1946 r. Rozpoczął naukę śpiewu w Szkole Operowej u Czesława Zaremby. Zadebiutował już w następnym roku w Operze Krakowskiej w partii Jontka – wybrany przez ówczesnego dyrektora Opery – Bierdiajewa.

            Pan Marian Kouba wspominał dalej swoje pierwsze występy w Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, a także występy gościnne w Niemczech. Opowieści przeplatane były filmowymi fragmentami „Pajaców” z Koubą w roli Cania.

Jubilat przypomniał kolejnych dyrektorów Opery, swoje koleżanki, sceniczne partnerki.

Gdy ktoś z gości zapytał, czy jest jakaś partia, którą chciał zaśpiewać a nie zaśpiewał, odpowiedział, że nie, gdyż w swoim repertuarze miał wszystkie ważne partie tenorów.

Spotkanie było bardzo sympatyczne. Bohater wieczoru imponował pamięcią, zajmująco snuł opowieści, czas spotkania minął niepostrzeżenie.

 

Wanda Butowska

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

OPŁATEK

19 grudnia w CK Zamek członkowie poznańskiego Oddziału TML i KPW spotkali się na świątecznym spotkaniu opłatkowy. Sala „Pod Zegarem” zgromadziła także gości: m.in. Krystynę Liminowicz z Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej. Zebranych powitała pani Prezes Bożena Łączkowska.

Spotkanie rozpoczęła relacja St. Łukasiewicza z przebiegu akcji charytatywnej SERCE DLA LWOWA, której uczestnicy kilka dni wcześniej wrócili z Kresów. Wszyscy z zaintersowaniem słuchali i oglądali wyświetlane zdjęcia wykonane przez Jacka Kołodzieja.

Spotkanie opłatkowe uświetniła Benigna Jaskulska (sopran), która przy

akompaniamencie prof. Zdzisławy Waliszewskiej wykonała kilka pięknych kolęd oraz pastorałek polskich i zagranicznych. Ks. kanonik Tadeusz Magas modlitwą rozpoczął świętowanie. Kresowiacy podzielili się opłatkami przywiezionymi z Katedry

Lwowskiej, po czym przystąpiono do stołu, gdzie czekały wypieki wigilijne oraz kresowa kutia wykonana już tradycyjnie przez panią Danusię Szwarc. Wszyscy składali sobie życzenia świąteczne i noworoczne, panowała miła atmosfera. Przyszło wiele osób, które spotykamy tylko z okazji świąt, bo z racji wieku nie mogą przychodzić zbyt często. Niestety przy tej okazji widzimy jak z naszych szeregów ubywa coraz więcej osób. Pociechą jest to, że ostatnio przybyło kilkoro młodych członków Towarzystwa, którzy energicznie włączyli się w naszą działalność.

Hanna Dobias-Telesińska

KONCERT DLA WILNIAN

4 grudnia członkowie naszego Oddziału uczestniczyli w pięknym Koncercie dla Wilnian, na który zostaliśmy zaproszeni prze Towarzystwo Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej. Aula Nova Akademii Muzycznej im. I.J. Paderewskiego w Poznaniu była wypełniona po brzegi. Był to już siedemnasty koncert organizowany przez Katedrę Wokalistyki Wydziału Wokalno-Aktorskiego Akademii Muzycznej, który raz w roku, na początku grudnia, przygotowywany jest dla członków Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej w Poznaniu. Chętnych do udziału w koncercie jest zawsze bardzo wielu.

Program obejmował utwory wielu wybitnych kompozytorów zagranicznych oraz polskich. Były to pieśni F. Handla, G. Verdiego, M. Rimskiego-Korsakowa, S. Rachmaninowa, C. Debussy’ego, G. Faurera, E. Korngolda, F. Poulenca, R. Schumana, S. Gastaldona oraz St. Moniuszki, F. Chopina, I. J. Paderewskiego i R. Twardowskiego. Zachwycaliśmy się także wykonaniem arii operowych Ch. Gounoda, R. Rossiniego, P. Czajkowskiego, A. Catalaniego i V. Belliniego. Koncert zakończyły, w brawurowy sposób wykonane, utwory z operetek L. Denza, I. Kalmama i F. Lehara.

Publiczność miała okazję wysłuchać wielu wybitnie uzdolnionych młodych artystów. I tych z pierwszych i tych z ostatnich lat studiów.  Była to prawdziwa uczta duchowa. Kolejny Koncert dla Wilnian publiczności sprawił wiele radości.

Hanna Dobias-Telesińska

OPŁATEK w ZAMKU

Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo- Wschodnich  w Poznaniu

z a p r a s z a

na

OPŁATEK

Spotkanie świąteczne odbędzie się w Centrum Kultury ZAMEK 19 grudnia 2012 r. o godz. 1700 w Sali Pod Zegarem II p.

W części artystycznej wystąpi

Benigna Jaskulska – sopran

Zdzisława Waliszewska – fortepian

KONCERT – STUDENCI AKADEMII MUZYCZNEJ DLA WILNIAN

4 grudnia 2012 r. (wtorek) o godz. 19.00 w Auli Nova Akademii Muzycznej w Poznaniu przy ul. Św. Marcin 87 odbędzie się coroczny koncert studentów Wydziału Wokalistyki Akademii Muzycznej w Poznaniu, na który zaprasza nas Zarząd Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej w Poznaniu. Tradycyjne już koncerty są wspaniałym przeżyciem duchowym, przedstawiają umiejętności wokalne młodych śpiewaków, których wkrótce usłyszymy na scenach operowych i koncertowych Polski.

Wstęp wolny.

Hanna Dobias-Telesińska

BIGOS NOWOGRÓDZKO-WILEŃSKI PO WIELKOPOLSKU

Zostaliśmy zaproszeni przez Towarzystwo Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej na Bigos Nowogródzko-Wileński, który odbędzie się 24 listopada 2012 r. (sobota), godz. 17.00

Spotkanie będzie miało miejsce przy Kościele Bożego Ciała w Poznaniu ul. Strzelecka 40 (www.bozecialo.poznan.pl)
BIGOS NOWOGRÓDZKO-WILEŃSKI PO WIELKOPOLSKU
W programie m.in.:
17.00 – zwiedzanie kościoła Bożego Ciała z przewodnikiem.
17.20 – Pokaz multimedialny nawiązujący do „Pieśni o ziemi naszej”  Wincentego Pola, a ukazujący nasze wędrówki po Kresach Najjaśniejszej Rzeczypospolitej
18.00 – Msza św. w 602 rocznicę przybycia króla Władysława Jagiełły do Poznania na modły dziękczynne po zwycięstwie grunwaldzkim. Po mszy św. na dziedzińcu kościelnym – bigos, herbata, ognisko, a przy nim grupa rekonstrukcyjna oraz ułani z końmi, którzy stworzą odpowiednią scenerię. Zaśpiewają również Kresowiacy z Lidy. Następnie w sali przykościelnej występ zespołu KRESOWIACY z Lidy (Białoruś)
Uroczystość  zakończy wspólne śpiewanie piosenek patriotycznych i kresowych (w sali przy kościele). Organizatorzy proszą – zważając na pogodę i porę – o odpowiednio ciepły ubiór.

 

www.tmwizw.republika.pl

XV DNI LWOWA I KRESÓW W POZNANIU


            XV Dni Lwowa i Kresów w Poznaniu już za nami. Przyszedł czas na podsumowania i refleksje, oceny i wspomnienia. Program obchodów był bogaty. Wymagał wielu starań, zachodów i przygotowań.

       Pierwszym punktem programu był historyczny 32 mecz rozegrany po 73 latach 12 września b.r. między Pogonią Lwów i Wartą Poznań. Wynik 2:2. Drużyna Pogoni Lwów, reaktywowana w 2009 r. przyjechała do Poznania dzięki staraniom St. Łukasiewicza i red.

Andrzeja Kuczyńskiego, na zaproszenie naszego Oddziału, a doskonałą okazją do rozegrania spotkania było 100-lecie Klubu Warty Poznań. W okresie międzywojennym zespoły rozegrały 31 spotkań, które dawały Pogoni 13 zwycięstw, Warcie 11 wygranych, remisów było 7. Obie drużyny osiągały mistrzostwo Polski, Pogoń w latach 1922, 1923, 1925 i 1926, Warta w 1929 r. oraz raz po wojnie w 1947 r. Pierwszym kopnięciem piłki mecz rozpoczął były bramkarz Warty, jedyny żyjący zawodnik, który grał z Pogonią, Feliks Krystkowiak. Mecz był zacięty, wszyscy świetnie się bawili oglądając dobry mecz oraz przy wspaniałym humorystycznym komentarzu w gwarze lwowskiej Adaśka z Tiligentnych Batiarów Adama Żurawskiego i poznańskiej Jacka Hałasika, którzy w zabawny sposób i z dużym znawstwem wplatali informacje o zawodnikach przedwojennych rozgrywek, rozbawiając zebranych. W przerwie meczu zaśpiewały Tiligentne Batiary. Mecz zakończył się szczęśliwym remisem. Drużyna Pogoni przed wyjazdem z Poznania zwiedziła Poznań,

Stadion Miejski, była gościem w Związku Piłki Nożnej i Gimnazjum 65 im. Orląt Lwowskich, gdzie serdecznie ich przyjęto. Życzymy Pogoni awansu do wyższych grup, a Warcie wieku sukcesów w swojej grupie. Obu drużynom życzymy zdobycia mistrzostwa Polski.

            W piątek 14 września w hallu Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu otwarta została wystawa fotograficzna „Lwów po 750 latach” autorstwa Krzysztofa Strykiera. Bardzo interesujące, w różnorodnym formacie, fotografie, ciekawie oprawione, przedstawiają współczesny Lwów w najciekawszych miejscach. Zwiedzający dzięki nim mogą podziwiać zabytki, ludzi i sztukę Lwowa do 28 września.

        Sobota 15 września b.r. to Festyn Lwowski na Drodze Dębińskiej, na którym wystąpiły Tiligentne Batiary z Bytomia oraz Zespół Vivaty z Pobiedzisk. Festyn połączony był z obchodami 100-lecia Klubu Warta. Po południu w Sali Białej Urzędu Miasta nastąpiła uroczysta inauguracja XV Dni Lwowa i Kresów. Sala zgromadziła znamienitych gości: zastępcę prezydenta Miasta Poznania Dariusza Jaworskiego z małżonką, przedstawiciela metropolity poznańskiego ks. prałata Jana Stanisławskiego, konsula honorowego Ukrainy Witolda Horowskiego, prezesa Zarządu Głównego TML i KPW Andrzeja Kamińskiego oraz szczególnego gościa ze Lwowa, entuzjastycznie powitana przez zebranych, prezes Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie Emilię Chmielową i jej zastępczynię Teresę Dutkiewicz. Pani prezes Bożena Łączkowska powitała gości. Po czym dodała:

Chciałabym jeszcze Państwu powiedzieć parę słów o Lwowie i jego związkach z Wielkopolanami. Lwów jest rzadkim fenomenem, że kochają to miasto nie tylko ludzie urodzeni i wychowani w jego murach. Większy lub mniejszy patriotyzm lokalny jest w końcu zjawiskiem powszechnym. Lwów natomiast – chociaż nie brakowało w Polsce miast starszych i być może piękniejszych i bardziej zasłużonych jak Kraków, Poznań czy Wilno – przez całe wieki pozostawał miłością Rzeczpospolitej. Unosił się we lwowskim powietrzu jakiś taki bakcyl, że kto raz nim odetchnął, już był zainfekowany i stawał się lwowskim świrkiem. Lwów jest pięknie położony. Jak pisał Józef Wittlin – Lwów ma więcej zieleni od Florencji – chociaż mniej renesansu. Ponadto przypomina Rzym – bo jak to miasto, rozłożył się malowniczo na wzgórzach i szemrze w rynku czterema studniami, nad którymi stoją bardzo udane posągi. Lwów leży także na europejskim dziale wód – część z nich spływa do Pełtwi, dopływu Bugu i dalej do Bałtyku, a część przez potok Biłohorski i Wereszycę do Morza Czarnego. A dzisiaj milionowy Lwów usycha bez wody. U progu II Rzeczpospolitej nie było takiej dziedziny życia społecznego, w której nie odcisnęłoby się piętno Lwowa, w której przetrwaniu i dorobku to miasto nie miałoby swojego wkładu. Właściwie encyklopedia polska XIX i XX wieku na każdej stronie musi powtarzać hasło” Lwów”. Nie dziwi zatem, że także Wielkopolanie ze swoich kresów zachodnich docierali na kresy wschodnie, głównie do Lwowa. Trudno połączyć ogień z wodą, ale wspaniale można było połączyć tak różniących się mentalnie ludzi. Z jednej strony pragmatyzm, systematyczność, poczucie ładu i porządku, z drugiej strony lekkość połączona z humorem i

dystansem. Cechy te przenikały się wzajemnie i wynikały z nich same korzyści. Po roku 1945 komunistyczna cenzura ustanowiła zakaz jakichkolwiek publikacji o Lwowie. Przypominały o nim tylko trzy pozycje książkowe: „Wysoki Zamek” Stanisława Lema, „Zegar Słoneczny” Jana Parandowskiego i „Dom pod Żelaznym Lwem” Witolda Szolgini. A dzisiaj przy ogniskach i stołach biesiadnych, jak Polska długa i szeroka płyną pieśni o sokołach, czarnych oczach i to właśnie Lwów – zawsze wierny – Semper Fifelis – wraca na sobie należne miejsce w polskich sercach. Potomni będą nas bowiem cenić za to, co dla przyszłych pokoleń zachowamy z kultury przodków.

Następnie wręczono wyróżnienia. Złotą odznakę przyznano Gimnazjum nr 65 im. Orląt Lwowskich, którą do sztandaru szkoły przypiął prezes Andrzej Kamiński; Halina i Włodzimierz Olejniczakowie z Gniezna oraz Ewa Drausowska-Kuleczka. Szczególne wyróżnienie otrzymała Emilia Chmielowa: statuetkę Lwa „Semper Fidelis„, za swą działalność i wybitne osiągnięcia w krzewieniu kultury polskiej na

dawnych Kresach Polski. Spotkanie piosenkami lwowskimi uświetnił aktor Wojciech Habela z Krakowa.

            Dni Lwowa i Kresów w niedzielę rozpoczęła Msza św. w Kolegiacie Farnej. Ks. proboszcz Wojciech Wolniewicz przekazał wiernym życzenia od Metropolity Poznańskiego abpa Stanisława Gądeckiego oraz wygłosił piękną homilię. Sparafrazował „Lwów zawsze wierny” na „Lwowiacy bądźcie zawsze wierni” odnosząc się do tradycji i patriotyzmu. Była oczywiście pieśń „Śliczna Gwiazdo miasta Lwowa„. W Domu Polonii na Starym Rynku dr Marek Rezler wygłosił odczyt na temat „Z Poznania do Lwowa” przedstawiający decydujący udział Wielkopolan w obronie Lwowa w 1919 r. Sala zgromadziła wielu słuchaczy, którzy z zainteresowaniem wysłuchali, w jaki sposób doszło do udziału kompanii lwowsko-poznańskiej pod dowództwem por. Jana Ciaciucha w obronie Lwowa. Emilia Chmielowa, która z Teresą Dutkiewicz, uczestniczyła we wszystkich imprezach, podziękowała za serdeczne przyjęcie ich w Poznaniu. Po południu w restauracji „Meridian” w towarzystwie Tiligentnych Batiarów i Vinatów wszyscy świetnie się bawili.

           Z okazji XV Dni Lwowa i Kresów w Poznaniu wydana została praca „Wielkopolanie dla Kresów Południowo-Wschodnich„, zawierająca 67 biogramów często wybitnych Wielkopolan, którzy w różnych wiekach trafili na Kresy i tu się wyróżnili działając na ich rzecz. Poza tym, staraniem Wł. Matkowskiego, powstała karta pocztowa poświęcona Pogoni Lwów i Warcie Poznań.

            Wszystkie te poczynania były możliwe dzięki pracy całego zespołu naszego Oddziału oraz dzięki wspierającym nas finansowo firmom: Jean Marc, Skok Stefczyka, Stanluks, Kreisler i Wyższej Szkole Hotelarstwa i Gastronomii. Dotację na organizację XV Dni Lwowa i Kresów otrzymaliśmy, jak co roku, od Urzędu miasta Poznania.

HISTORYCZNY MECZ POGOŃ LWÓW – WARTA POZNAŃ

12 września 2012 r. o godz. 17.00 na stadionie KS Warta w Poznaniu odbył się historyczny mecz drużyn piłkarskich Pogoni Lwów z Wartą Poznań. Pierwszoligowa Warta zremisowała z trzecioligową Pogonią 2:2.

Do Poznania, z inicjatywy Poznańskiego Oddziału Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodniach, przyjechała drużyna, reaktywowanej w 2009 r. we Lwowie, Pogoni. Wspaniałą okazją do rozegrania 32-go w historii rozgrywek tych drużyn były obchody 100 lecia KS Warta. Do tej pory, w okresie międzywojennym, zespoły rozegrały 31 spotkań, które dawały Pogoni 13 zwycięstw, Warcie 11 wygranych, remisów było 7. Pogoń strzeliła 75 bramek, Warta 58. Obie drużyny w owym czasie były najlepszymi w Polsce. Pogoń czterokrotnie zdobyła mistrza Polski (1922, 1923, 1925 i 1926), a Warta jeden raz przed wojną (1929) oraz raz po wojnie (1947). Obie drużyny wielokrotnie też były wicemistrzami. Pogoń nigdy nie opuściła szeregów ekstraklasy, a rok przed wybuchem II wojny światowej Związek Polskich Związków Sportowych uznał Pogoń Lwów za najlepszy klub sportowy. Po wojnie Pogoń przestała istnieć. W 2009 r., przy znacznym wsparciu konsula polskiego we Lwowie Grzegorza Opalińskiego, reaktywowano Pogoń, w której szeregach znaleźli się młodzi polscy piłkarze , często studenci.

W środę towarzyskie spotkanie Pogoni z Wartą zgromadziło wieku kibiców oraz sympatyków. Na murawie Gości powitała prezes Warty Izabela Łukomska-Pyżalska oraz prezes Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich Bożena Łączkowska. Podziękował za zaproszenie prezes Pogoni Lwów Marek Horbań. Życzenia złożył prezes bratniego Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej Ryszard Liminowicz.

Niezwykle wzruszające było wejście na boisko obu drużyn. Warta wystąpiła w historycznych strojach z lat dwudziestych XX w. Pierwszym kopnięciem piłki rozpoczął mecz były bramkarz Warty, jedyny żyjący zawodnik, który grał z Pogonią, Feliks Krystkowiak. Mecz był zacięty. W pierwszej 30-to minutowej połowie przewagę miała Warta 2:1. Dla Warty bramki strzelili: Alain Ngamayama (5 min.) i Adrian Laskowski (20 min.), dla Pogoni Roman Bojko (16 min.) . Druga połowa należała do Pogoni. W ostatniej minucie, wyrównującą bramkę zdobył zawodnik Pogoni Nikoła Bogdanow (60 min.). Mecz zakończył się szczęśliwym remisem.

Piękne były dopingi ze strony kibiców Warty, którzy zagrzewali do walki zawodników. Na mecz przyjechała także grypa kibiców Pogoni. Były okrzyki: „Pogoń Lwów polski klub”, race, rytmiczne bębnienie i głośne dopingujące okrzyki. Wszyscy świetnie się bawili oglądając dobry mecz oraz przy wspaniałym humorystycznym komentarzu w gwarze lwowskiej Adaśka z Tiligentnych Batiarów Adama Żurawskiego i poznańskiej Jacka Hałasika, którzy w zabawny sposób i z dużym znawstwem wplatali informacje o zawodnikach przedwojennych rozgrywek, rozbawiając zebranych. W przerwie meczu zaśpiewały Tiligentne Batiary.

Mimo nieprzychylnej pogody wszyscy byli zadowoleni i z przebiegu meczu, i z całej imprezy i oczywiście remisowego wyniku. Mamy nadzieję, że to wspaniałe widowisko jeszcze kiedyś się powtórzy. Życzymy Pogoni awansu do wyższych grup, a Warcie wieku sukcesów w swojej grupie. Obu drużynom życzymy zdobycia mistrzostwa Polski.

Pogoń Lwów rozegra jeszcze jeden mecz z Polonią Leszno w sobotę 15.09.2012 r.

Hanna Dobias-Telesińska